Pewnego zimowego dnia, dokładniej 8 lutego 2013 roku, do naszej szkoły przyszła dziwaczna osoba - ubrana na szaro, z kolorową chustą na szyi i mnóstwem dziwnych rzeczy poprzypinanych do ubrania. Na początku spoglądaliśmy na nią podejrzliwie - myśleliśmy, że może jest żołnierzem, strażakiem albo policjantem, jednak szybko rozwiała nasze wątpliwości - ta Pani nie jest żadną Panią i bardzo nie lubi jak się tak do niej mówi.
To druhna Ola. Harcerka. I chce sprawić żebyśmy też byli Harcerzami.

Jednak na razie jesteśmy na to jeszcze trochę za mali.
Za to możemy być zuchami. Zuchy to tacy mniejsi członkowie Związku Harcerstwa Polskiego. Mniejsi nie znaczy gorsi - w końcu energii mamy za dwóch lub czterech harcerzy.

I tak to się właśnie zaczęło - przepadliśmy już podczas pierwszego pląsu - tak, to jest coś dla nas, właśnie w harcerstwie chcemy poszukiwać przygód!

Na pierwszą zbiórkę przyszło 48 zuchów. Co ciekawe ten stan się jeszcze znacząco nie zmienił. Może kilka osób jeszcze przybyło, ale to temat na inną podstronę.

22 lutego 2013, rozkazem Komendanta Hufca powstała PGZ z Przytkowic. Od tego czasu już wiele się zmieniło - wybraliśmy nazwę, która pokazuje naszą ciekawość świata i brzmi jak nazwisko rodziny superbohaterów. Bo my chcemy zmieniać świat na lepsze - nie ma to tamto!

Dnia 2 czerwca 2013, zamknęliśmy okres próbny gromady otrzymując numer 12! Od tej pory prężnie działamy już jako pełnoprawna gromada zuchowa.

Nasze chusty są fioletowe z białymi paskami - niczym fioletowy szlak ku przygodzie.
 

 

Mamy także swój okrzyk:

Siedzieć w domu to nie sztuka - ZUCH, kto z nami PRZYGÓD SZUKA!

 Chcecie wiedzieć więcej? Ha! Reszta pozostanie naszą tajemnicą... :)